Rankiem 1 lipca nasz kolega Robert z Leśnictwa Komorów, zauważył pośród łanu borówki czernicy dużego, drapieżnego ptaka, który mimo zmniejszania dystansu, nie uciekał.

Przy bliższych oględzinach okazało się, że jest to młodociany osobnik bielika. Zwierzę wyglądało na mocno osłabione, dlatego podjęto decyzję o jego przetransportowaniu do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec. Tam zajęli się nim specjaliści, którzy po określeniu przyczyny osłabienia, wdrożyli odpowiednie leczenie. W tym przypadku było to prawdopodobnie połączenie dolegliwości ze strony układu pokarmowego oraz osłabienie spowodowane wystawieniem na działanie huraganowych wiatrów, które wystąpiły w nocy poprzedzającej znalezienie ptaka.

Po 9 dniach otrzymaliśmy informację wraz ze zdjęciem, że stan młodego bielika znacząco się poprawił, ptak nabrał sił i swobodnie pobiera pokarm (zdjęcie ptaka siedzącego na ziemi w wolierze).

Z bliska można w pełni poczuć, jak potężny i majestatyczny jest to ptak. Nie dziwi fakt, że stał się inspiracją dla naszego godła państwowego. Po 3 tygodniach pobytu w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec, młody bielik z Leśnictwa Komorów powrócił na łono natury. Jego kondycja znacząco się poprawiła. Na początku potrzebował czasu, żeby się oswoić po podróży i rozeznać w terenie, lecz po chwili pewnie wzniósł się w powietrze.

Jest to osobnik młody, więc nie posiada jeszcze charakterystycznych dla gatunku białych piór na ogonie. 

Do zobaczenia w antonińskich lasach!